Info
krzysieksobiecki z miasteczka Kraków. Przejechałem 31503.06 kilometrów w tym 807.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.33 km/h, więc szału nie ma :-)Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Sierpień4 - 0
- 2018, Lipiec5 - 0
- 2018, Czerwiec3 - 0
- 2018, Maj4 - 0
- 2018, Kwiecień20 - 0
- 2018, Marzec25 - 0
- 2018, Luty7 - 0
- 2018, Styczeń25 - 0
- 2017, Grudzień4 - 0
- 2017, Listopad8 - 1
- 2017, Październik11 - 5
- 2017, Wrzesień12 - 0
- 2017, Sierpień3 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec22 - 0
- 2017, Maj21 - 6
- 2017, Kwiecień32 - 6
- 2017, Marzec46 - 5
- 2017, Luty29 - 9
- 2017, Styczeń42 - 13
- 2016, Grudzień26 - 4
- 2016, Listopad39 - 2
- 2016, Październik43 - 6
- 2016, Wrzesień42 - 1
- 2016, Sierpień28 - 5
- 2016, Lipiec39 - 2
- 2016, Czerwiec39 - 0
- 2016, Maj23 - 0
- 2016, Kwiecień26 - 0
- 2016, Marzec25 - 0
- 2016, Luty37 - 0
- 2016, Styczeń22 - 0
- DST 104.40km
- Czas 03:35
- VAVG 29.13km/h
- VMAX 60.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 1044m
- Sprzęt AWOL
- Aktywność Jazda na rowerze
Miechów - Trzyciąż - Skała
Sobota, 6 maja 2017 · dodano: 06.05.2017 | Komentarze 0
Szybki wypad na północ od miasta. Do Miechowa krajową 7-ką, bardzo ostro, jak na mnie (jeszcze tak szybko nie jeździłem w tym roku). Potem pod wiatr drogą na Wolbrom, skąd skręt w wąskie dróżki przez Lgotę na Trzyciąż (początkowo fatalna nawierzchnia, potem bardzo przyjemny asfalt). Burze szalały wokół, trochę wiało, ale udało się szczęśliwie lawirować w tym tyglu. Na koniec krótka wizyta pod zamkiem w Pieskowej Skale i szybki zjazd ze Skały do Krakowa. Tuż przed domem deszcz, na schłodzenie ;-)Droga na Trzyciąż
Kategoria powiedzmyzetrening
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!