Info
krzysieksobiecki z miasteczka Kraków. Przejechałem 31503.06 kilometrów w tym 807.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.33 km/h, więc szału nie ma :-)Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Sierpień4 - 0
- 2018, Lipiec5 - 0
- 2018, Czerwiec3 - 0
- 2018, Maj4 - 0
- 2018, Kwiecień20 - 0
- 2018, Marzec25 - 0
- 2018, Luty7 - 0
- 2018, Styczeń25 - 0
- 2017, Grudzień4 - 0
- 2017, Listopad8 - 1
- 2017, Październik11 - 5
- 2017, Wrzesień12 - 0
- 2017, Sierpień3 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec22 - 0
- 2017, Maj21 - 6
- 2017, Kwiecień32 - 6
- 2017, Marzec46 - 5
- 2017, Luty29 - 9
- 2017, Styczeń42 - 13
- 2016, Grudzień26 - 4
- 2016, Listopad39 - 2
- 2016, Październik43 - 6
- 2016, Wrzesień42 - 1
- 2016, Sierpień28 - 5
- 2016, Lipiec39 - 2
- 2016, Czerwiec39 - 0
- 2016, Maj23 - 0
- 2016, Kwiecień26 - 0
- 2016, Marzec25 - 0
- 2016, Luty37 - 0
- 2016, Styczeń22 - 0
- DST 136.80km
- Teren 6.00km
- Czas 06:32
- VAVG 20.94km/h
- VMAX 36.40km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 357m
- Sprzęt AWOL
- Aktywność Jazda na rowerze
Dryf wiatrów zachodnich
Niedziela, 26 lutego 2017 · dodano: 27.02.2017 | Komentarze 5
Z Gołuchowa wyjeżdżam po śniadaniu, ok. 10 rano. Pada, jest szaro i wietrznie. Pogoda wyraźnie nie rozpieszcza. Jadę w kierunku południowo-zachodnim, więc przez cały dzień towarzyszy mi boczny, zachodni wiatr. Kilka skrótów i objazdów większych miejscowości przynosi niespodzianki w postaci szutrów i brukowanych dróg. W okolicach Twardogóry pojawiają się pierwsze hopki i trochę lasów. Od 15-stej robi się wyraźnie cieplej i na chwilę wychodzi słońce. W końcu Wrocław i godzina czekania na IC do Krakowa. Na dworcu spotykam Żubra i razem wracamy do domu. Kategoria wycieczki
Komentarze
rmk | 20:16 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj
Zdublował mi się komentarz, sorry. Gdzie zrobiłeś ostatnie zdjęcie?
rmk | 20:16 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj
A jak traktować takiego gravela? Jako uterenetowioną szosę czy uszosowionego crossa?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!